to ogólnopolski konkurs kulinarny adresowany do uczniów klas ponadpodstawowych o profilu gastronomicznym.
Za nami już dwie edycje konkursu, które przebiegały etapowo – w 12 regionach naszego kraju przeprowadziliśmy eliminacje regionalne, w których łącznie wzięło udział około 600 młodych kucharzy. Zwieńczeniem etapów regionalnych był ogólnopolski Wielki Finał konkursu, przeprowadzony w prestiżowym miejscu spotkań kucharzy z całej Europy – Instytucie Kulinarnym Transgourmet, gdzie na co dzień trenuje Kadra Narodowa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni. Głównym bohaterem konkursu jest kurczak – i został nim nieprzypadkowo – bowiem projekt jest realizowany przez Krajową Federację Hodowców Drobiu i Producentów Jaj. Uczniowie biorący udział w konkursie prześcigali się w kreowaniu niezwykłych dań, które zdaniem jurorów zasługiwały na to, by znaleźć się w menu profesjonalnych restauracji. Mieli również okazję uczestniczyć w wykładach dietetyków poświęconych zdrowej diecie, roli mięsa drobiowego w codziennym menu młodych ludzi oraz obalania mitów dotyczących mięsa drobiowego funkcjonujących w polskim społeczeństwie. Konkurs doczekał się trzeciej edycji i ponownie jest objęty honorowym Patronatem Ministerstwa Edukacji i Nauki, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Stowarzyszenia Kucharzy Euro-Toques Polska oraz opatrzony znakiem Polska Smakuje. Patronat medialny nad konkursem objęły wiodące portale o tematyce gastronomicznej.
Istnieje szansa, że nasz konkurs nieco zmieni swoją formułę, ale to zależy od Was… Więcej informacji znajdziecie niebawem na naszym fanpage’u https://www.facebook.com/bitwanadrobiowesmaki/ oraz w zakładce AKTUALNOŚCI!
Zmotywowanie młodych kucharzy do doskonalenia swoich umiejętności kulinarnych
Zachęcenie uczniów szkół o profilu gastronomicznym do wykorzystywania mięsa drobiowego w codziennej diecie oraz podczas rozwijania swojej ścieżki zawodowej
Zademonstrowanie oryginalnych i kreatywnych sposobów na wykorzystanie mięsa drobiowego
Promocję mięsa drobiowego
Obalenie mitów na temat szkodliwości mięsa drobiowego
Na wszystkich uczestników konkursu, a w szczególności na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody
Wokół żadnego mięsa nie narosło tyle krzywdzących mitów, ile wokół drobiu. Mimo że Polska jest największym producentem drobiu w Unii Europejskiej, a polskie kurczaki są cenione na całym świecie ze względu na dobrą jakość i przystępną cenę, wielu z nas uwierzyło w niestworzone historie dotyczące szkodliwości mięsa drobiowego. Poniżej konfrontujemy najbardziej powszechne mity z rzeczywistością.
W naszym kraju pokutuje mit, że producenci drobiu, a przede wszystkim kurczaków, powszechnie stosują antybiotyki podczas hodowli. Pojawiają się głosy, że spożywanie mięsa drobiowego może być szkodliwe dla zdrowia konsumentów, szczególnie dla dzieci i młodzieży oraz może wywoływać groźne alergie.
Polskie fermy drobiu są poddawane systematycznym, dokładnym kontrolom prowadzonym przez urzędy państwowe. Od 2006 r. stosowanie antybiotyków jako stymulatorów wzrostu jest zabronione prawem krajowym i unijnym. Polscy hodowcy drobiu, będący europejską potęgą w jego produkcji, stosując niedozwolone substancje, musieliby się liczyć z bardzo wysokimi karami za wykrycie środków farmakologicznych w mięsie ze swoich hodowli, więc zwyczajnie im się to nie opłaca. W przypadku stwierdzenia zbyt wysokiego poziomu antybiotyku w tkankach lub wykrycia zakazanej substancji w mięsie drobiowym, cała partia jest natychmiast wycofywana z produkcji. Fakt, iż polscy hodowcy drobiu zajmują czołowe miejsce w jego produkcji, powoduje, że znajdują się pod lupą konkurencji, więc nie mogą sobie pozwolić na działania, które mogłyby zaszkodzić wizerunkowi swojej branży. Użycie antybiotyków musi być ściśle uzasadnione, a zwierzęta, u których były podawane przechodzą przed ubojem okres karencji.
Wśród konsumentów pojawia się pogłoska o podawaniu kurczakom hormonów w celu ich szybszego wzrostu. Są oni zaniepokojeni dużymi rozmiarami hodowlanego drobiu, niesłusznie sądząc, że jest on sztucznie spowodowany użyciem hormonów podczas hodowli i że jego spożycie może negatywnie wpłynąć na gospodarkę hormonalną.
Nie dodaje się ich do pasz, gdyż w żołądku i tak ulegną rozłożeniu i nie zadziałają. Współcześnie wykorzystuje się preparaty probiotyczne, które jako naturalne stymulatory wzrostu stają się rozwiązaniem alternatywnym dla hormonów czy antybiotyków. Naturalne wieloskładnikowe środki lecznicze pomagają w leczeniu i regeneracji wątroby, nerek i serca. Nad ich jakością i składem, który musi być zgodny z restrykcyjnymi przepisami pracuje rzesza naukowców, weterynarzy oraz hodowców. W profilaktyce chorób drobiu istotna jest także wysoka przyswajalność naturalnych witamin i składników mineralnych podawanych w wodzie przeznaczonej do picia. Kolejnym czynnikiem, który wpływa na szybki wzrost drobiu, są geny. Hodowcy starają się pozyskać pisklęta odpowiednich ras, które charakteryzują się dużą dynamiką przyrostu mięśni.
Fora internetowe grzmią od przestróg, aby nie podawać dzieciom i młodzieży mięsa drobiowego, ponieważ według niektórych rodziców drób zawiera hormony wzrostu, które powodują, że już kilkulatkom rosną piersi.
Nie ma takiej biologicznej możliwości, aby dzieciom od kurczaków rosły piersi. Przedwczesne dojrzewanie dziewczynek to bardzo złożony problem, który wynika z wielu czynników, jednak absolutnie żadne badania na świecie nie potwierdziły takich „rewelacji”
Zawarte w paszy przechodzi do mięsa i może szkodzić zdrowiu konsumenta.
Nie oznacza to jednak, że taki sposób ich żywienia powoduje, że ich mięso staje się samo w sobie żywnością modyfikowaną genetycznie, w pochodzącym od nich mięsie i jajach nie znajdziemy śladu GMO. Dzieje się tak, ponieważ w organizmie ptaka pokarm z obcym DNA zostaje strawiony za pomocą enzymów i nie ma absolutnie żadnej możliwości, żeby wbudował się w struktury komórkowe konsumenta.
Nie oznacza to jednak, że taki sposób ich żywienia powoduje, że ich mięso staje się samo w sobie żywnością modyfikowaną genetycznie, w pochodzącym od nich mięsie i jajach nie znajdziemy śladu GMO. Dzieje się tak, ponieważ w organizmie ptaka pokarm z obcym DNA zostaje strawiony za pomocą enzymów i nie ma absolutnie żadnej możliwości, żeby wbudował się w struktury komórkowe konsumenta.
Ponieważ ich hodowla podlega zupełnie innym, niż europejskie normom. Nie spełniają one restrykcyjnych norm unijnych i nie są dopuszczone do sprzedaży na terenie całej Unii Europejskiej. W polskich sklepach kupujemy tylko polskie kurczaki, nawet te mrożone. Poza tym polscy producenci drobiu świetnie sobie radzą, więc nasza rodzima produkcja wystarcza, żeby w pełni zaspokoić popyt na kurczaki.
Podlega ścisłej kontroli ( regulowane są wymagania odnośnie światła , paszy, miejsca). Ustalone są normy dzięki, którym drób może bezpiecznie wzrastać. Najlepiej kupować mięso oznaczone certyfikatami. Zwykle certyfikatami oznaczone są tylko piersi z kurczaka, jednak kupując udka czy skrzydełka od tego samego producenta, mamy identyczną gwarancję jakości. Powyższe wytyczne gwarantują nam jego jakość i świeżość, których brak w przypadku nieznanego sprzedawcy.
Gdyż na smak mięsa wpływa m.in. rodzaj paszy, stan zdrowia, długość chowu i pochodzenie.
Drób to skarbnica pełnowartościowego, łatwoprzyswajalnego białka – dostarczanie go w dużych ilościach jest dla Waszych młodych, dojrzewających organizmów bardzo wskazane.
Wszyscy chcecie pozostać fit i staracie się dbać o szczupłą sylwetkę – mięso drobiowe jest dla Was najlepszym wyborem – ma niską zawartość tłuszczu, jest lekkostrawne i niskokaloryczne - w 100 gramach piersi z kurczaka znajduje się tylko 99 kcal, rekordzistą jest indyk – w 100 g jego piersi znajdziecie zaledwie 80 kcal!
Na pewno zależy wam, żeby mieć zdrową i piękną skórę - spożywanie mięsa drobiowego, które jest bogate w cynk i witaminę B2 na pewno w tym pomoże.
Nauka zajmuje Wam dużo czasu, więc magnez i potas, zawarte w drobiu w dużych ilościach poprawią Waszą koncentrację i zapobiegną stresowi.
Długo ślęczycie nad książkami? Wasze oczy potrzebują witaminy A – podroby z kurczaka, a w szczególności wątróbka zawiera jej naprawdę dużo.
Czy zdarzyło Wam się poczuć kiedyś lepiej po zjedzeniu ciepłego, aromatycznego rosołu? Na pewno tak. Ma to swoje naukowe uzasadnienie – mięso kurczaka i indyka zawiera naturalny antydepresant – tryptofan, którego przemiana w organizmie człowieka powoduje wytwarzanie serotoniny, czyli tzw. hormonu szczęścia.
Młodzi kucharze nie lubią nudy na talerzu – mięso z kurczaka jest bardzo różnorodne i daje masę możliwości – można je łączyć z wieloma produktami i przygotowywać na wiele różnych sposobów.
Inter…Test
ul. Mieszka I 6, 96-500 Sochaczew
konkurs.federacja@proben.pl
tel. 515 096 400, 46 861 40 71